sobota, 4 września 2010

WARSZAWA da się lubić

W lipcu 2009 Miasto Stołeczne Warszawa przeprowadziło emisję 600 mln zł 10-letnich obligacji WAW1019 (była to pierwsza emisja na rynku krajowym, wcześniej, w maju miasto sprzedało swoje euroobligacje za 200 mln EUR). Po tej emisji, Biuro Polityki Długu i Zarządzania Płynnością (komórka treasury w ratuszu) poszło za ciosem i skutkiem były kolejne emisje po 300 mln: w lutym WAW0922 oraz w maju 2010 WAW1017
Pierwsza emisja ma przyjemny kupon 6,70%, a sprzedano ją z rentownością 7,37% - całkiem spory jak na emitenta z ratingiem AAA (oraz międzynarodowy A2) koszt pieniądza wynikał z aktualnej sytuacji na rynku oraz tego, ze stołeczny dług dopiero debiutował na rynku. Następne emisje miały już niższe kupony; WAW0922 6,45%, WAW1017 5,35% i rentowności, odp 7,05% i 5,95%. 
 
Z punktu widzenia wyceny ułatwieniem jest dopasowanie zapadalności serii warszawskich obligacji do odpowiednich obligacji skarbowych (DS1017, DS1019 i WS0922) dzięki czemu premię w rentowności (credit spread) widać od razu (bez potrzeby interpolowania serii skarbowych.* 
Większą część emisji kupili inwestorzy instytucjonalni, tacy jak OFE i towarzystwa ubezpieczeniowe (te podmioty razem kupiły np 90% pierwszej emisji), którzy raczej będą trzymać te papiery do wykupu, stąd nikła płynność tych obligacji na GPW.
Moja krótka przygoda tutaj to mały deal na 3 sztukach WAW0922 z 18-06 i oddanie z oferty 2 mies później (20-08), był to ostatni deal na obligacjach w BZWBK, obecnie jeśli robić coś na obligacjach na GPW, to przez XTB z 2x mniejszą prowizją (0,15%). Obrót na WAW0922 dał zwrot 5,01% w skali roku, więc bez rewelacji (26,82 zl na zakupie za 3101 zl w ciągu 63 dni)**. Przy dwukrotnie mniejszej prowizji zwrot byłby rzędu 6,18% r/r – widać jak istotne są koszty transakcyjne na obligacjach, szczególnie przy transakcjach nieodległych od siebie w czasie i przy sprzedaży przed wykupem – jeśli dotrzymamy do końca, to przynajmniej zapłacimy jedną stronę bro.
                                                                        

*spread kredytowy to różnica w rentowności dwóch papierów o takiej samej konstrukcji (ten sam okres do zapadalności, obydwie bez żadnych wbudowanych opcji itp), ale różnych emitentów posiadających różne ratingi. Łatwo można porównać rentowności z jakimi handlowane są papiery, które zapadają w tym samym czasie; jeśli papier nieskarbowy ma datę zapadalności pomiędzy najbliższymi obligacjami skarbowymi, trzeba ich rentowności zinterpolować na dzień maturity date obligacji nieskarbowej. Nie chodzi tu też o sam fakt interpolacji, ale o założenie jaki sposób będzie odpowiedniejszy (czy zwykła interpolacja liniowa, czy krzywą sklejaną z wielomianów).                                                              

**jak obliczyć zwrot w skali roku? Jeśli miedzy kupnem a sprzedaza nie mineło 365 dni, to otrzymaną kwotę trzeba zannualizować; czyli jeśli tu zysk wyniósł:
26,82/3101 = 0,8649% w ciągu 63 dni, to w skali roku jest to: 0,8649% x (365/63) = 5,01%

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz