czwartek, 12 czerwca 2014

Od lipca stopy 2,00% ??

Może to i przesada, ale skoro wg wczorajszych słów prof. Chojny Duch tym całym forward guidance możemy sobie podetrzeć (no może niedosłownie;), to kto wie co może się zdarzyć. Kolejny członek RPP, dr A.Bratkowski (okej, ultra gołąb, więc to żaden news) chce obniżać, jeśli PKB zwolni poniżej 3%. Szykując się na wakacyjną deflację, Rada usunęła w ostatnim komunikacie, że stopy powinny zostać niezmienione nie ,,co najmniej'', a po prostu do końca III kw 2014 oraz że presja inflacyjna będzie ,,bardzo niska'' zamiast ograniczona''. Ciekawe, czy prezes Belka utrzyma gołębie skrzydło i powstrzyma przed przegłosowaniem obniżki. Ale skoro ,,forward guidance nie jest przeszkodą do obniżki'' (Chojna) i realne stopy na poziomie 2% są za wysokie (tu z kolei słusznie zauważa Duch), do tego ten EBC spowodował, że ,,coś tam się stało na złotym'' (Belka) to może, może. 

A co to oznacza dla kredyciarzy PLN? Zjazd Wiboru o 50bps (0,50 proc.) - z obecnych 2,70 do 2,20 zostawiałby w kieszeni ok 25zł* więcej na każde zaciągnięte 100tys PLN. 

Niby fajnie, ale co to zmieni? Rynek nie dowierza w tą obniżkę (żeby się nie zdziwił, a dziwił się poczynaniom Rady nie raz); 2-letni IRS zbyt wiele nie wycenia: 



*raty równe, okres spłaty 25lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz