Papier na Catalyst. Zaczyna giełdowe życie. Spokojnie, nic się nie dzieje, kupony narastają, aż w końcu się płacą. Całkiem fajne, na początku w okolicach 8% - kiedy tyle ostatnio było na lokacie? Cena jeździ sobie w dość wąskim spreadzie: 100,00-101,00. Jak ktoś miał fart, to wziął poniżej 100 i oddał po ok. 101,50.
2012: Ma się jeszcze coś w temacie ożywić: nowe prawo ozywi rynek obligacji bankow spoldzielczych
2013 1Q: Ale okazuje się, że te papiery są drogie: Obligacje banków spółdzielczych są drogie. Ale... Są, i co z tego? Mówi się trudno.
A więc, jednak, nadchodzi zmiana percepcji: ,,Nadchodzi zmiana percepcji bankow spoldzielczych na Catalyst.
Nawet nadzór w postaci KNF raportuje: Banki spółdzielcze i zrzeszające.
Nawet nadzór w postaci KNF raportuje: Banki spółdzielcze i zrzeszające.
2 lata później, 2014: Sam prezes zmienił swoją percepcję, czy też RN zmieniła swoją: Rezygnacja prezesa BPS. Aż w końcu skoro analityk z ,,bratniego'' (ostatnio modne słowo) DM BPS ,,ostrzega przed wynikami'' swojej mamy, Banku BPS, to znaczy że coś jest na tak zwanej rze.
2014 1Q, koniec marca. Teraz juz poszło szybko:
Na forum internetowym, choć na początku:
- ,,Ja bym tak nie demonizował obligacji banków spółdzielczych. Nie można ich wszystkich wrzucać do jednego worka.''
- w końcu to ,,inwestycja warta rozważenia''
- ,,posiadam niemały portfel obligacji spółdzielczych i nie czuje się z nimi jakoś specjalnie źle''
to jednak z wpisu na wpis:
- ,,chyba ktoś wychodzi z obligacji bs'',
- pojawiają się pytania: ,,(...) pytanie czy mamy okazje do tańszych zakupów, czy raczej mamy powrot do normalności. a moze coś się za tym kryje''
- jednak ktoś się krył; pierwsi sellerzy spostrzeżeni-dostrzeżeni: ,,Ktoś usilnie próbuje sprzedać papiery za 700k.''
- Co prawda, to prawda: ,,Niestety prawdą jest, że Catalystowi daleko do efektywności.''
- pojawiają się tzw. niejasności ,,Prosiłbym o rozjaśnienie tej kwestii. Ostatnio część obligacji banków spółdzielczych zeszła poniżej swojego nominału. Widać było również dużą [przynajmniej jak na ten rynek] podaż.''
- pojawiają się historycy i prorocy, głoszą ,,słowo na niedzielę'': ,,BPS0718 po 99,00. BPS0720 po nominale. Tego jeszcze nie było. (..) ludziska zaraz się rzucą i będą walić po bidach, co poskutkuje okazjami rzędu 90% nominału.
- 30.marca, niedziela: jednak okazuje się wszem i wobec, że ,,obligacje BPS'u to w chwili obecnej "gorące" papiery''. (...)posiadaczy obligacji banków spółdzielczych czeka trudny okres.
31 marca. Poniedziałek.
Otwarcie sesji GPW CATALYST.
Z forum:
- ,,Dzisiejsze otwarcia nie pozostawia jednak złudzeń. Obligacje poszły w dół, tak jaby bank miał za chwilę ogłosić niewypłacalność.''
- zawieszenie notowań, handel wstrzymany, umierają nadzieje: ,,Tak naprawdę, to powoli nie ma już w co inwestować. Upadłość goni upadłość''
- pojawiają się podgrzewacze atmosfery: ,,BPS nie chciał zrolować Organice długu - kolejne 35 MIO nominału do odpisu?'' (...) Przewodniczący sesji przesunął widły na BPS0718 do 90,00; nice.''
Przeczytajmy to jeszcze raz: przewodniczący sesji dopuścił zawieranie transakcji po kursie 90,00, czyli przesunął tzw ,,dolne widełki'' 2-krotnie!!* Tym samym, kurs bezpiecznych, bankowych, obligacji spadł w poniedziałkowy poranek o 10%. Tak wygląda krajobraz po bitwie:
,,(..) Patrząc na obecne wyceny i oferty kupna/sprzedaży, to można mieć naprawdę wątpliwości, jak się będzie cała sytuacja dalej rozwijać.''
* * *
Obligacje są nudne.
CDN. ? Na pewno!
*Podstawowym ograniczenie wahań kursów w trakcie sesji są tzw. widełki statyczne, które dla obligacji i listów zastawnych wynoszą +/- 3 pkt proc od kursu odniesienia. W dniu, o którym mowa, kurs odniesienia wynosił 99,00, a ograniczenie minimalnego kursu, po jakim można było zawierać transakcje na starcie notowań było 96,00 za papier.